21 maja 2015

 Domków do Muskets & Tomahawks mam już całkiem sporo (3 chatki, kościół, koszary i magazyn na proch), ale zawsze pozostaje niedosyt. Od dłuższego czasu kusiło mnie, by przygotować nieco terenów do starć zimą. Wiele się wtedy zmienia! Bezlistne drzewa nie dają takiej osłony w inne pory roku. Zalegający wszędzie śnieg, który utrudnia poruszanie się. Z drugiej strony zamarznięte rzeki i strumienie stanowią świetną sieć komunikacyjną!
 I've already had some huts for Muskets & Tomahawks  (3 cabins, church, barracks and storehouse for gunpowder), but it's always hunger for more. For a long time it tempted me to prepare some terrain for winter clashes. Lots of things is different then! Leafless trees do not provide sufficient cover. Snow lays everywhere making difficult to move around. On the other hand, frozen rivers and streams made an excellent communication network!



 Naszkicowałem sobie plany i wziąłem się za budowanie chatki. Podstawą jak zawsze był foamboard, który łatwo się tnie, jest wytrzymały i lekki oraz klei się wikolem. W przeciwieństwie do poprzednich domków ten nie ma otwieranego dachu, dzięki czemu konstrukcja była prostsza i szybsza w wykonaniu. Cała bryła została następnie oklejona mieszadełkami do kawy (kupionymi w hurtowni, a nie kradzionymi z kawiarni!)
 I sketched out plans and I started building a hut. The basis as always is a foamboard. It is easy to cut, light, durable and work well with PVA glue. Unlike previous cottages this one has no interior, so structure was simpler and quicker to craft. The entire body was then pasted with coffee stirrers (bought at wholesale, not stolen from the cafe!)


 Dach wykonany jest z foamboardu oklejonego papierowymi ręczniczkami. Zawsze stosuję je jako bazę pod wszelkiego rodzaju posypki: piasek, żwirek, trawka etc. Wikol średnio trzyma się powierzchni styroduru i foamboardu, ale z papierem tworzy mocną spoinę. Komin to kawałek styroduru z wyrzeźbionymi długopisem kamieniami.
 The roof is made from foamboard with paper towels glued on top. I always use them as a base for all kinds of flock: sand, gravel, grass etc. PVA glue doesn't keep well with styrofoam or foamboard, but creates a strong joint with paper. The chimney is a piece of extruded polystyrene, stones are carved with pen.


 Śnieg to posypka firmy Galeforce 9. Dach i ziemię posmarowałem wikolem i posypałem obficie. I tak 3 razy. Efekt zadowalający i dość wytrzymały. Dostałem już parę uwag na brak sopli i innych tego typu drobiazgów dzięki którym chatka wyglądałaby lepiej. Robiąc makiety kieruję się przede wszystkim wytrzymałością, tak by wytrzymały transport i składowanie w kartonie. A tego małe, delikatne elementy jak sople mogłyby nie przeżyć w jednym kawałku.
 Snow is from Galeforce 9. Roof and ground were covered with glue and sprinkled lavishly. Repeated three times. The effect satisfy me and is quite durable. I've got a few comments on the lack of icicles and other such trinkets so that cottage would look better. My primary foundation, when I make terrain, is to make it strong to withstand transport and storage in a box. And the small, delicate items like icicles wouldn't survive such treatment.

3 komentarze:

Skavenblight pisze...

Super domek :) Droga jest ta śniegowa posypka? Sople można by zrobić z kleju na gorąco, ale faktycznie mogłyby się odłamać. Fajnie, że wróciłeś do blogowania :)

Kadzik pisze...

Dziękuję :)
Posypka kosztuje 18 PLN, a na ten domek zużyłem jej może z 7%. Na pewno jest wytrzymalsza od sody.

Bartek Zynda pisze...

Bardzo fajny. Jak tak patrzę na ten domek, to przypominają mi się bawarskie domki z porcelany sprzedawana przy okazji świąt Bożego Narodzenia. Efekt znakomity. Jak będziesz miał ten domek na stole wstaw do niego elektryczną świeczkę i zgaś światło - efekt będzie znakomity!

Prześlij komentarz

 

Copyright 2010 Kadzikowo.

Theme by WordpressCenter.com.
Blogger Template by Beta Templates.